Strzały, ogień, odbijanie zakładników i eksplozje – w czwartek, na terenie Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 w Kwidzynie, odbyły się ćwiczenia obronne z udziałem Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji z Gdańska.
Kwidzyńskie Stowarzyszenie Sportowo Kolekcjonerskie Gward to jego członkowie zajęli się logistyką ćwiczeń i zabezpieczeniem terenu oraz, z poświęceniem, wcielili się w rolę terrorystów. Zgodnie ze scenariuszem ćwiczeń, kilku uzbrojonych w broń palną oraz materiały wybuchowe napastników dostało się na teren szkoły.
Podczas wchodzenia do budynku zostali zauważeni przez patrol policji. Doszło do wymiany ognia. Napastnicy udali się w głąb budynku, gdzie porwali uczniów, których wzięli za zakładników i zabarykadowali się w jednej z klas. Terroryści telefonicznie przekazali swoje żądania oraz poinformowali, że na terenie szkoły rozmieścili w różnych miejscach ładunki wybuchowe. Domagali się zwolnienia przetrzymywanych w Zakładzie Karnym w Kwidzynie członków grupy terrorystycznej i umożliwienie dla siebie i zwolnionych terrorystów bezpiecznej drogi ucieczki poza granice Unii Europejskiej. Zażądali podstawienia autobusu, którym wraz z zakładnikami, planują odebrać uwolnionych z ZK terrorystów i dojechać na najbliższe lotnisko, gdzie podstawionym samolotem odlecą w bezpieczne dla siebie miejsce. Do akcji zadysponowano Samodzielny Pododdział Antyterrorystyczny Policji z Gdańska. Po godzinie od wzięcia zakładników terroryści zażądali dostarczenia im żywności i wody w zamian za uwolnienie połowy zakładników. Po kolejnej godzinie zażądali wykorzystania autobusu szkolnego, który znajduje się na parkingu. By uwiarygodnić swoją determinację, zdalnie zdetonowali wcześniej podłożony ładunek wybuchowy w samochodzie zaparkowanym przed szkołą. W akcji brał udział również policyjny negocjator, który rozmawiał z porywaczami o udostępnieniu autobusu w zamian za uwolnienie kolejnej grupy zakładników. SPAP podjął decyzję o szturmie na autobus w momencie, kiedy grupa terrorystów z zakładnikami opuści szkołę i wejdzie do autobusu. W trakcie szturmu doszło do wymiany ognia. Po kilkuminutowej walce terroryści zostali zneutralizowany. Gdy zakładnicy byli już bezpieczni, budynek szkoły został przeszukany pod kątem materiałów wybuchowych. W trakcie prowadzonego rozpoznania, ujawniono niezidentyfikowane opakowanie, w którym jak się okazało, znajdowało się urządzenie wybuchowe o niewielkiej sile rażenia. Dyżurny pirotechnik zdecydował o przeniesieniu go na zewnątrz budynku i zdetonował.
